wtorek, 2 grudnia 2014

Wszyscy skaczą a naszych ORŁÓW nie widać


Początek sezony 2014/2015 w skokach dla naszych skoczków wydaje się że jeszcze się nie zaczął. Dwukrotny mistrz olimpijski tak naprawdę jeszcze pozostaje w hangarze a pozostałe orły jakby dopiero kołowały na pas startowy.
Co ciekawe kibice pomni na doświadczenia z lat minionych wykazują cierpliwość i opanowanie w oczekiwaniu na dobre rezultaty.
Czy nadejdą , a jeśli tak to kiedy? To pytanie zdaje się być głównym komentarzem po ostatnich dwóch pucharach światach w skokach narciarskich.
,,Zraniony'' mistrz na którego powinniśmy hukać i dmuchać jeśli jest to konieczne niech czeka , dobrze wszyscy wiemy że jest nam potrzebny zdrowy nawet jeśli z zaległościami treningowymi to trudno najważniejsze by nie pogorszyć stanu jego zdrowia .Kamil nadrobi stracony czas i może uda mu się niedługo nawiązać walkę z najlepszymi. Wyniki ostatnich konkursów pokazują że poszczególni zawodnicy weszli w sezon w różnej formie i mimo wszystko uważam że ci którzy będą się bić o kryształową kulę jeszcze nie odpalili.
To dać powinno Kamilowi spokój , ci z którymi będzie rywalizował o miano najlepszego w tym sezonie (no może poza Prewcem) też jeszcze szukają formy.
Nie wiem czy w tym sezonie naszym orłom uda się opanować niebo nad skoczniami ale czuje że przynajmniej jeden będzie latał jak przystało na ten gatunek dostojnie i wysoko.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz