Pogrom Śląska - dogoniliśmy Europę tylko na trybunach!

Najlepiej moim zdaniem grająca w tej chwili polska drużyna otrzymała wczoraj wieczorem lekcje pokory i profesjonalizmu. Drużyna z Sevilli grając tak naprawdę drugim składem rozbiła ,zmiażdżyła wykartkowany Śląsk Wrocław.Najgorsze jest jednak to że polska drużyna nie podniosła rękawicy a nawet trzeba się zgodzić z komentującym Mateuszem Borkiem że po 60 minucie najrozsądniej trener Lewy zrobiłby rzucając na boisko ręcznik i poddając bezradnych , sfrustrowanych swoich piłkarzy. Pan Gikiewicz klasa A klasowa i nawet tak chwalony ostatnio także przeze mnie Waldemar Sobota poddał się marazmowi. Zabrakło umiejętności ,kondycji , woli walki , nie zabrakło tylko KIBICÓW. Podobnie jak w Warszawie kibice stanęli na wysokości zadania , a nawet zrobili najwięcej w sprawie awansu swoich drużyn do kolejnej rundy. Dogoniliśmy , a nawet wyprzedziliśmy piłkarską Europe niestety tylko na trybunach. Cudowni kibice ,piękne stadiony , grający na nich goście i STATYSTUJĄCY gospodarze! Chyba pogoń za piłkarską Europą powinna wyglądać inaczej , a raczej powinna przebiegać w innej kolejności! Wydawać mogłoby się że łatwiej zebrać kilkunastu dobrze grających piłkarzy niż ściągnąć na stadion 42 tysiące kibiców by oglądali blamaż swojej drużyny. W polskiej piłce i to jest możliwe!!! Czy warto liczyć na losowanie i te ponad 3 procent szans na grupę w lidze europejskiej? MOŻE LOS NAS OSZCZĘDZI!!!