czwartek, 10 października 2013

Lewandowski i Boruc naszą przepustką do Rio

Kiedy zbliża się kolejny mecz ostatniej szansy naszej reprezentacji wszyscy szukamy (marzymy) najlepszych scenariuszy i samych pozytywów.
Bez wątpienia najczęściej myślimy o największej naszej gwieździe jaką jest bezdyskusyjnie Robert Lewandowski.
Od samego początku kariery wszystko dla niego i co się z tym wiąże dla nas kibiców układało się mega pozytywnie.Czego się nie dotknął zamieniało się w sukces . Kolejne tytuły królów strzelców , grad nie rzadko pięknych bramek lukratywne kontrakty reklamowe itd.
Super ze mamy takiego piłkarza tylko jak się to przekłada na jego grę dla naszej reprezentacji narodowej.
Uznawany na całym świecie za wyjątkowo pracującego dla drużyny napastnika nie może jakoś potwierdzić tego w kadrze MIMO ŻE WALCZY I JEST GO WSZĘDZIE PEŁNO.Czy pomocnicy w kadrze za słabi czy jakieś animozje to tak naprawdę nie jest to dziś takie ważne. Pan Robert musi rozegrać w piątek w Charkowie mecz życia podobnie jak pozostali reprezentanci.
Umówmy się że żaden z nich sam meczu nie wygra (nawet jeśli telewizyjne reklamy mówią co innego)ale razem może się udać . Jeśli wszystko zadziała to nie ma znaczenia czy bramki strzelać będą Lewandowski czy jak na treningu Boruc ,ważne żeby było do przodu. A Panu Robertowi życzę aby częściej można było oglądać jego gole zdobywane w koszulce biało czerwonej niż tej w barwach Borussii czy Bayernu mimo że będzie królem strzelców bundesligi .

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz